Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Luty1 - 0
- 2014, Marzec5 - 0
- 2014, Luty5 - 0
- 2013, Listopad1 - 1
- 2013, Październik5 - 1
- 2013, Wrzesień14 - 5
- 2013, Sierpień23 - 0
- 2013, Lipiec21 - 0
- 2013, Czerwiec17 - 2
- 2013, Maj12 - 8
- 2013, Kwiecień17 - 5
- 2013, Marzec13 - 2
- 2013, Luty1 - 0
- 2013, Styczeń7 - 4
- 2012, Grudzień1 - 0
- 2012, Listopad1 - 0
- 2012, Październik8 - 6
- 2012, Wrzesień11 - 25
- 2012, Sierpień12 - 16
- 2012, Lipiec12 - 3
- 2012, Czerwiec1 - 0
- 2011, Czerwiec2 - 1
Masa
Dystans całkowity: | 190.59 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 11:00 |
Średnia prędkość: | 17.33 km/h |
Maksymalna prędkość: | 43.00 km/h |
Suma kalorii: | 793 kcal |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 63.53 km i 3h 40m |
Więcej statystyk |
- DST 44.00km
- Czas 03:00
- VAVG 14.67km/h
- Sprzęt Accent Shannon Aerologic Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
Warszawska Masa Krytyczna
Piątek, 28 września 2012 · dodano: 30.09.2012 | Komentarze 0
Po kolejnej masie krytycznej myślę że staje się ona kolejnym rodzajem treningu czyli stójki i utrzymywanie się na rowerze przy 2km/godz bez siadania oraz nerwowym balansem kierownicy. Po masie pojechałem na przedostatni pokaz multimedialny na Podzamczu.
- DST 77.59km
- Czas 04:00
- VAVG 19.40km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 793kcal
- Sprzęt Accent Shannon Aerologic Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
Warszawska Masa Krytyczna
Piątek, 27 lipca 2012 · dodano: 27.07.2012 | Komentarze 0
Jak zwykle comiesięczny przejazd ulicami Warszawy i okolic w celu zwrócenia problemu braku odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
- DST 69.00km
- Czas 04:00
- VAVG 17.25km/h
- VMAX 18.00km/h
- Sprzęt Accent Shannon Aerologic Sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
Warszawska Masa Krytyczna
Sobota, 30 czerwca 2012 · dodano: 30.06.2012 | Komentarze 0
Jak co miesiąc pojechałem na masę.
Od bardzo wolnej jazdy boli mnie tyłek i nadgarstki od częstego hamowania i siedzenia całym ciężarem na siodle.
Organizacja masy jak zwykle się spisała jednak myślę że rolkarze powinni jechać na końcu bo przez Nich robi się ..wąskie gardło. .
Jeśli chodzi o rozmowę przez telefon podczas jazdy rowerem uważam że powinno się karać tak samo jak kierowców aut. Pewien Pan jadąc przede mną spowodował upadek pewnej Pani wjeżdżając w Nią przepraszam ...TARANUJĄC ją ... upadek był z tych bardziej niebezpiecznych. Komórkowiec zafascynowany rozmową z impetem wjechał dokładnie w bok tylnego kola , pamiętam tylko Pani skręciła kierownicą prawie o 90stopni i wyskoczyła przez kierownicę i częścią nazwę to tak lewo uszną uderzyła o asfalt ,druga strona medalu była taka że ta Pani nie miała kasku wyglądała bardzo szykownie ,na czasie ,w falującej sukience i włosami ala Dorota Gardias na swoim wypolerowanym holendrze więc kask zepsułby jej całą koncepcję.
Wniosek
Obowiązek jazdy w kasku,prawo jest pod tym względem głupie i głupi są Ci co nie jeżdżą w kasku.
p.s
W tym miesiącu zrobiłem 619km , rzepka pewnie starła się o 1 milimetr ,strasznie bolą mnie kolana chyba czas umierać.