Koniec Weekendu

Niedziela, 27 stycznia 2013 · dodano: 27.01.2013 | Komentarze 0

Początek Weekendu

Sobota, 26 stycznia 2013 · dodano: 26.01.2013 | Komentarze 0

Na Stary Mokotów

Poniedziałek, 21 stycznia 2013 · dodano: 23.01.2013 | Komentarze 4

Pytam się grzecznie kto nie!odśnieża tych pier... chodników.
Połączenie DDR z chodnikiem dla pieszych przedzielone jakimś *szwem* połączeniem na wysokość 1,5 cm oczywiście pod śniegiem , tu zaliczyłem pierwszą glebę atakując nie świadomie ten kur.. szew.
Później jak jakiś pierdo.... taniec z gwiazdami przepraszam na lodzie,wkur.. się niemiłosiernie na *odśnieżaczy* jak i na rower że nie ma grubszych opon, jadę dalej.
Zmęczony jakbym jechał maraton na Alasce wywracam się na kur..odśnieżonej ścieżce paradoks sięga zenitu , patrzę na ziemię lód... stwierdziłem pierdole nie robię , mam już dość, niech poczynią inwestycje w podgrzewane ścieżki rowerowe wodami geotermalnymi. dziękuje

Śniegowy Rajdowiec

Sobota, 19 stycznia 2013 · dodano: 19.01.2013 | Komentarze 0

*Śniegowy Rajdowiec* takie określenie na moją osobę usłyszałem od starszej Pani która naśladowała Justynę Kowalczyk na biegówkach..

AC / DC

Niedziela, 13 stycznia 2013 · dodano: 13.01.2013 | Komentarze 0

Świetna pogoda ,słońce i raptem - 6 st.C ,śnieg zbity i czysty po świeżym opadzie.
Po ostatnim tripie tym razem obowiązkowo solidne zimowe buty i odzież termoaktywna. Do pełni szczęścia brakuje jednak kominiarki.
Jazda bez szaleństw ,pojechałem do sklepu po dwie płyty AC/DC w Blue-Ray w drodze powrotnej zahaczyłem jeszcze o Lasek Bródnowski. Po powrocie odpaliłem koncert,po krótkiej chwili byłem już rozgrzany... ;)

Zima nas oszczędza

Wtorek, 8 stycznia 2013 · dodano: 08.01.2013 | Komentarze 0

Skuszony słońcem i *ciepłym* zimnem zrobiłem sobie małą rundkę na Saską Kępę,chciałem jeszcze pojeździć ale skostniały mi palce u nóg i musiałem niestety wrócić.

Krakowskie Przedmieście

Niedziela, 6 stycznia 2013 · dodano: 07.01.2013 | Komentarze 0

Wbiłem się w zimowe palto i choć mocno wiało zrobiłem rundkę do centrum i na Krakowskie Przedmieście i z powrotem.
Trening skończyłem.
** w sumie to był spokojny przejazd**, a z całej tej miłości do nowego wozidełka i poczucia obowiązku – wyczyściłem Carbona, ale nie tylko na zasadzie zeszmacenia go szmatą, ale tak ładnie..
Przy tak nie sprzyjających warunkach długi przejazd i sprawdzenie wszystkich różnic w stosunku do Accenta nadal nie był możliwy ponieważ :
1.Brakuje formy i minimalnego przygotowania do jazdy.
2.Bardzo mocny wiatr który skutecznie hamował moje dzisiejsze ambicje.
3.Brak tylnego hamulca choć nie jest aż tak potrzebny ale czasem przy mocnych do hamowaniach z dużej prędkości jednak się przydaje.
A co sprawdziłem??
1.Pozycję przyjmowaną na rowerze, przy zmianie mostka ze 110mm na 70mm mam teraz lekko ugięte ramiona co bardzo dobrze wpłynęło na moją sylwetkę podczas jazdy.
2.Również sprawdziłem w zasadzie samo wyszło że koniecznie muszę wymienić klamki , zrobiły się już takie luzy że można teraz porównać te klamki do dźwigni DualControl od Shimano...
3.)Nowy łańcuch choć Srama zaprzyjaźnił się z nową kasetą.
4.)Po wymianie smarów w łożyskach kół okazało się że oba koła mają luzy ,nie były to luzy rażące ,można powiedzieć że dopuszczalne nawet ale dla mnie to było nie dopuszczalne. Okazało się że to wina zużytego klucza do konusów który nie trzymał już odpowiednio ciasno i podczas kontrowania konus był łapany przez klucz w późniejszej fazie..... hm ..w sumie to nie ważne.
5.) Sprawdziłem to co mnie już długo nurtuje to że nadal siodełko mam nie wygodne i choć zmieniałem ustawienia za nic mi nie pasuje,chyba zdecyduję się na Selle Italia Max SLR lub Flite.